Najczęściej Nobla dostawali pisarze i poeci z obszaru języka angielskiego - 26 razy. Twórców francuskojęzycznych na liście dotychczasowych noblistów jest 13, tyle samo razy odbierał Nobla literat niemieckojęzyczny. Kolejna grupa laureatów nagrody Nobla to Słowianie (11), w tym czwórka Polaków oraz czwórka Rosjan, jeden Serb i jeden Czech. Listę nagrodzonych Słowian dopełnia Josif Brodski, piszący zarówno po rosyjsku, jak i angielsku (nagrodę otrzymał jako obywatel USA). Tyle samo jest noblistów włoskich co hiszpańskich - po pięciu. Jeśli jednak doliczyć do tych ostatnich sześciu laureatów z Ameryki Łacińskiej, to hiszpańskojęzycznych noblistów będzie jedenastu. Dwa razy przyznano Nobla Chińczykowi (Gao Xingjian i Mo Yan), Imre Kertesz - jedyny noblista języka węgierskiego, a Orhan Pamuk - tureckiego. Jedyny pisarz arabski nagrodzony Noblem to Naguib Mahfouz. Precyzyjne określanie liczby noblistów według obywatelstwa, narodowości i obszaru językowego jest nieco zwodnicze. Isaac Bashevis Singer to Żyd polski, tworzący w USA w języku jidysz, znany na świecie w angielskich tłumaczeniach. Elias Canetti to pisarz zaliczany do literatury austriackiej, z pochodzenia Żyd rumuński, obywatel brytyjski. Amerykanie zaliczają do "swoich" noblistów Brodskiego i Miłosza. Ivo Andric pisał po serbsku i chorwacku, a urodził się w Bośni. Samuel Beckett, urodzony w Irlandii dramatopisarz i powieściopisarz, większość życia spędził w Paryżu, pisząc zazwyczaj po francusku i tłumacząc swoje własne dzieła na angielski. Najmłodszym literackim noblistą był Rudyard Kipling, który w 1907 roku, gdy przyznano mu nagrody miał zaledwie 42 lata, najstarszą laureatką była Doris Lessing, która w 2007 roku, gdy przyznano jej nagrodę, skończyła 88 lat. Akademię Szwedzką, na wzór Akademii Francuskiej, założył król Gustaw III w 1786 r. Liczy ona 18 członków. W skład Akademii wchodzą pisarze, poeci, filolodzy i językoznawcy. Jej statutowym zadaniem jest opracowywanie wielkiego słownika języka szwedzkiego, ukończenie tego dzieła planuje się dopiero na rok 2020. Akademicy organizują też konferencje, przyznają nagrody i stypendia, wydają monografie szwedzkich pisarzy. W 1897 r. członkowie Akademii Szwedzkiej dowiedzieli się z testamentu Alfreda Nobla - wynalazcy dynamitu - że mają stanowić jury międzynarodowej nagrody, przyznawanej co roku jakiemuś pisarzowi za "najwybitniejsze dzieło o tendencjach idealistycznych". Członkowie Akademii, której zadaniem była troska o czystość języka szwedzkiego i popularyzowanie szwedzkiej literatury, nie czuli się powołani do oceniania literatury światowej. Pięć lat później - w 1901 roku - uznali jednak, że francuski poeta Rene Sully Proudhomme spełnia podane w testamencie Nobla kryteria i przyznali mu nagrodę. Kandydatów do literackiego Nobla zgłaszają poprzedni laureaci, członkowie podobnych akademii w innych państwach, profesorowie literatury i historii literatury z uczelni akademickich, przewodniczący związków pisarzy, PEN klubów z całego świata oraz sami członkowie Szwedzkiej Akademii. Kandydatury można zgłaszać do końca stycznia. Jest ich zazwyczaj ok. 500, po pierwszej selekcji zostaje 150-200 nazwisk. W marcu lista zawęża się do 10-20 nazwisk, przed wakacjami obejmuje maksymalnie 5-8 propozycji. We wrześniu dyskutuje się przeważnie już tylko nad dwiema kandydaturami. Głosowanie odbywa się następująco: sekretarz Akademii obchodzi stół ze srebrną tacą, a akademicy składają na niej karteczki z wybranym nazwiskiem. Obowiązuje absolutna większość głosów - jeżeli nie uda się za pierwszym razem, głosowanie odbywa się ponownie. W historii nagrody tylko dwa razy przyznano ją pośmiertnie - w 1931 r. uhonorowano nią Erika Axela Karfeldta, wybitnego poetę i członka Szwedzkiej Akademii, który przez 20 lat pełnił funkcję jej sekretarza. Choć dwukrotnie w ciągu jego życia akademicy głosowali na niego, za każdym razem oponował, tłumacząc, że nie powinno się nagradzać samego siebie. W 1961 roku zdarzyło się, że laureat, Dag Hammarskjold, zmarł pomiędzy ogłoszeniem werdyktu akademii a ceremonią wręczenia Nobla. W 1974 roku w regulaminie nagrody zastrzeżono, że może być ona przyznawana tylko żyjącym literatom. Siedem razy - w latach 1914, 1918, 1935 i 1940-43 nagrody w ogóle nie przyznawano. Czterokrotnie literacką Nagrodę Nobla przyznano podwójnie. Otrzymali ją wspólnie w 1904 r. hiszpański dramatopisarz Jose Echegaray i francuski poeta Frederic Mistral, autor słownika dialektu prowansalskiego. W 1917 r. dwoma noblistami zostali Duńczycy: Henrik Pontoppidan i Karl Gjellerup. Kolejny raz dwoma laureatami byli w 1966 r. szwedzka poetka Nelly Sachs i prozaik z Izraela, tworzący w języku hebrajskim Samuel Joseph Agnon, który pisał m.in. powieści o polskich Żydach. Po raz czwarty podwójny Nobel został przyznany w 1974 r. Szwedom: pisarzowi Eyvindowi Johnsonowi i poecie Harry'emu Martinsonowi. Tylko dwóch pisarzy nie przyjęło nagrody - Jean Paul Sartre (argumentował, że "pisarz nie powinien dać się przekształcić w instytucję") i Borys Pasternak (któremu przyjęcia nagrody zakazały władze radzieckie). Szwedzka Akademia lubi zaskakiwać publiczność. W ostatnim dziesięcioleciu kilka razy wybierano pisarzy niemal nieznanych nawet krytykom literackim, jak Chińczyk Gao Xingjian. Harold Pinter jest co prawda szeroko znany, lecz jego zaangażowanie w politykę sprawiło, że wybór ten postrzegany był jako kontrowersyjny. Także Nobel dla Austriaczki Elfriede Jelinek w 2004 roku podzielił środowiska literackie na świecie - tym razem krytykowano zaangażowanie pisarki w feminizm oraz jej lewicowe poglądy. Nagroda dla Orhana Pamuka spotkała się z aprobatą niemal wszędzie, poza ojczyzną pisarza, gdzie opinia publiczna nie umie mu wybaczyć, że otwarcie nazywa ludobójstwem rzeź Ormian przeprowadzoną przez jego rodaków na początku XX wieku. Najbardziej kontrowersyjnym Noblem literackim pozostaje jednak decyzja jury z 1974 roku, kiedy wybrano szwedzkich pisarzy: Eyvinda Johnsona i Harry'ego Martinsona. Obserwatorów oburzyło nie to, że nagrodzeni pisarze byli mało znani, ani nawet nie okoliczność, że wybierając ich pominięto takie sławy jak Graham Greene czy Saul Bellow. Kontrowersje wzbudził fakt, że obaj nagrodzeni literaci zasiadali w noblowskim panelu i uczestniczyli w głosowaniu wybierając laureata. Emocje towarzyszące spekulacjom może nieco ochłodzić przypomnienie, że wielcy pisarze - tacy jak Marcel Proust, James Joyce, Bertolt Brecht, Jorge Borges czy Graham Greene - nigdy Nobla nie dostali, a nazwiska wielu literatów uhonorowanych tą nagrodą szybko odeszły w zapomnienie.