Clinton ze smutkiem mówi o niedawnych samobójstwach młodych Amerykanów, prześladowanych, ponieważ byli homoseksualistami bądź inni podejrzewali ich o homoseksualizm. "Amerykanie muszą dołożyć więcej starań, żeby przezwyciężyć bigoterię i nienawiść" - podkreśla w tym kontekście sekretarz stanu USA. "Mam przesłanie do tych wszystkich młodych ludzi, którzy są prześladowani lub którzy czują się osamotnieni i trudno im wyobrazić sobie lepszą przyszłość: przede wszystkim trzymajcie się i proście o pomoc. Wasze życie jest tak ważne - dla waszych rodzin, waszych przyjaciół i dla waszego kraju. I tak wiele was czeka, osobiście i zawodowo - jest dla was tak wiele możliwości rozwijania waszych talentów (...)" - mówi Clinton. Sekretarz stanu USA podkreśla, że jest "każdego dnia wdzięczna" lesbijkom, gejom i transseksualistom, zatrudnionym w Departamencie Stanu, za ich pracę. Wskazuje, że jeszcze nie tak dawno ludzie ci nie mogliby pracować w służbie publicznej, otwarcie przyznając się do swej orientacji seksualnej. "Ale dzisiaj mogą, bo jest już lepiej" - mówi i zapewnia, że sytuacja będzie coraz lepsza.