napłynęło 2,5 mln dol., do południa w środę było to już 5 mln dol., natomiast po upływie 24 godzin - prognozuje sztab nowojorskiej senator - będzie to przypuszczalnie 10 mln dol. Takiej kwoty w ciągu jednej doby senator Clinton nie udało się zdobyć nigdy wcześniej w trakcie tej kampanii. W styczniu przez cały miesiąc zwolennicy Clinton wsparli ją jedynie 13 mln. dol. Dotychczas była Pierwsza Dama przegrywała ze swym rywalem senatorem z Illinois Barackiem Obamą nie tylko pod względem liczby delegatów na przedwyborczą konwencję Demokratów, lecz także pod względem funduszy na cele kampanii wyborczej. Przykładowo, w marcu zgromadził 42,8 mln dol., podczas gdy Clinton udało się zebrać zaledwie połowę tej kwoty: 20,9 mln dol. Komentatorzy wskazują, że Clinton polegała dotąd głównie na nielicznych, lecz bardzo dużych dotacjach, podczas gdy jej rywal otrzymywał niewielkie sumy od licznych indywidualnych darczyńców. Jednak środki napływające do Clinton od wtorku nie wpisują się już w ten schemat - 80 proc. z nich pochodzi od osób prywatnych - powiedział rzecznik sztabu Clinton Jay Carson.