Minister pracy Mohammad Fnejsz powiedział, że Hezbollah nie wiedział nic o czwartkowym ostrzale rakietowym wymierzonym w Izrael. Jest on reprezentantem organizacji w libańskim rządzie. Z Libanu zostały wystrzelone co najmniej trzy rakiety. Izrael odpowiedział ostrzałem artyleryjskim. Nie ma informacji o ofiarach. Krótka wymiana ognia przez granicę była pierwszą od czasu rozpoczęcia izraelskiej ofensywy przeciwko palestyńskiemu Hamasowi w Strefie Gazy. Żadne ugrupowanie nie przyznało się do odpowiedzialności za ostrzał. Rząd Libanu potępił go i zapowiedział odwet.