- Herta Mueller jest pisarką o wielkiej poetyckiej sile, która pozwala nam ciągle na nowo odkrywać język. Ożywiła najnowszą historię rumuńsko-niemiecką i pokazała rany, zadane ludziom w czasach wieloletniej komunistycznej dyktatury reżimu Ceausescu. W ten sposób powstało wyjątkowo przekonujące literacko dzieło, w którym znaczenie ma każde słowo - podkreślił Neumann. Dodał, że sam był do głębi poruszony osobowością i literaturą Mueller. - Jako członkini Niemieckiej Akademii Języka i Poezji zajmuje zasłużone miejsce w niemieckim pejzażu literackim - oświadczył minister. Także burmistrz Berlina Klaus Wowereit pogratulował noblistce, mieszkance niemieckiej stolicy, w imieniu wszystkich berlińczyków. Przyznał, że wiadomość o wyróżnieniu dla Mueller przyjął "z zaskoczeniem i radością". - Jestem dumny, że autorka, która w 2005 r. otrzymała Berlińską Nagrodę Literacką, dostąpiła największego zaszczytu w świecie literatury - dodał Wowereit. Wydawca najnowszej powieści noblistki Michael Krueger z monachijskiego wydawnictwa Hanser Verlag ocenił, że wyróżniono autorkę, która dorastała wśród niemieckojęzycznej mniejszości w Rumunii i która także 20 lat po zakończeniu zimnej wojny nalegała na to, by nieludzkie strony komunizmu nie zatarły się w pamięci. Jej próba uporania się z bólem poprzez literaturę jest "dobitnym przykładem zaangażowanej literatury europejskiej, która dzięki analitycznej ostrości i poetyckiej dokładności czyni przeszłość teraźniejszością" - oświadczył Krueger, cytowany przez agencję dpa.