Sąsiedzi chłopca mówią w rozmowie z CNN, że Roman wraz z ojcem od małego pilotował śmigłowce. Według policji 19-latek pilotował swój helikopter, kiedy model spadł mu na głowę. Do wypadku doszło w parku Calvert Vaux. Ratownicy nie byli w stanie mu pomóc.