To właśnie stamtąd specjalnym terminalem płynęło paliwo bezpośrednio na lotnisko Heathrow. Władze portu twierdzą, że w tym momencie mają tylko tyle paliwa, by normalnie funkcjonować przez 48 godzin. Liniom lotniczym już przykazano, by jeśli jest to tylko możliwe tankowały na innych lotniskach. Wielki pożar, który wybuchł w niedzielę w składzie paliw w Bouncefield, 40 km od Londynu został ugaszony w środę. Mimo ogromnej siły wybuchu, nikt nie zginął. Według służb ratowniczych był to największy wybuch w Europie w czasie pokoju. Policja wyklucza, aby za serią eksplozji stali terroryści. Najprawdopodobniej był to wypadek.