"Rozumiemy ich pragnienie, aby przyjęć inne podejście, ale są to skomplikowane kwestie, które będą wymagały czasu. Dyskusje z księciem i księżną Sussex są na wczesnym etapie" - napisano w oświadczeniu Pałacu Buckingham. Niespodziewane oświadczenie W środę wieczorem Harry i Meghan niespodziewanie poinformowali, że zamierzają zrezygnować z roli wysokich rangą członków rodziny królewskiej: chcą pracować, aby stać się niezależnymi finansowo, oraz planują dzielić swój czas miedzy Wielką Brytanią a Ameryką Północną. "Zamierzamy wycofać się jako 'wysocy rangą' członkowie rodziny królewskiej i pracować, aby stać się niezależnymi finansowo, jednocześnie nadal w pełni wspierając Jej Królewską Mość. To z waszą zachętą, szczególnie w ciągu ostatnich kilku lat, czujemy się gotowi na tę zmianę" - napisali w oświadczeniu zamieszczonym na Instagramie. Dodali jednak, że zamierzają "kontynuować wypełnianie obowiązków wobec Królowej, Wspólnoty Narodów i instytucji objętych patronatem". Pałac Buckingham "rozczarowany" W październiku ubiegłego roku książę Harry i Meghan publicznie ujawnili swoje zmagania z tym, że ich życie znajduje się pod nieustanną obserwacją mediów. Jak podała stacja BBC, Harry i Meghan nie uprzedzili nikogo z rodziny królewskiej o swoim postanowieniu. Według jej źródeł, Pałac Buckingham jest "rozczarowany" tym oświadczeniem, a część z członków rodziny królewskiej czuje się "dotknięta" formą, w jakiej zostało go ogłoszone. 35-letni książę Harry jest wnukiem królowej Elżbiety II i młodszym synem następcy tronu księcia Karola i księżnej Diany. Jest szósty w kolejce do brytyjskiego tronu - po Karolu, swoim starszym bracie Williamie oraz trojce jego dzieci. W 2018 r. Harry poślubił trzy lata starszą od siebie amerykańską aktorkę Meghan Markle, która była rozwódką. W maju zeszłego roku na świat przyszedł ich syn Archie. W zeszłym roku w filmie dokumentalnym stacji ITV księżna Meghan przyznała, że macierzyństwo było dla niej "trudnością" z powodu intensywnego zainteresowania mediów. Z kolei Harry, odnosząc się do doniesień medialnych o rozdźwięku między nim a jego starszym bratem, powiedział, że wraz z Williamem znajdują się na "innych ścieżkach". Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)