W wywiadzie, opublikowanym na łamach londyńskiego dziennika "Independent", Hanije powtórzył warunki Hamasu ws. porozumienia rozejmowego: zakończenie blokady Strefy, otwarcie wszystkich przejść granicznych oraz całkowite wycofanie wojsk izraelskich z tego terytorium. Hanije zapowiedział, iż gdy Izrael przerwie "masakrę narodu palestyńskiego", bezwarunkowo wycofa wojska ze Strefy, kończąc nielegalną okupację, Hamas "może wziąć pod uwagę inne opcje". Wcześniej Hanije w wystąpieniu telewizyjnym w Gazie zapowiadał zwycięstwo Hamasu w walce z Izraelem. - Mówię, że Gaza nie będzie złamana i nie upadnie - oznajmiał. W środę w Kairze przedstawiciel Hamasu Salah al-Bardawi zakomunikował, iż organizacja przedstawiła egipskim mediatorom "wyraźną wizję", w jaki sposób doprowadzić do rozejmu w Strefie. Jakkolwiek nie podano szczegółów nt. stanowisk stron, według egipskich mediów islamski ruch pozytywnie reaguje na propozycje mediatorów. W środę w Kairze przebywała delegacja Hamasu - w jej składzie byli dwaj przedstawiciele organizacji stale pozostający w Syrii oraz trzej przedstawiciele Hamasu ze Strefy Gazy. W czwartek Kair kontynuować będzie działania mediacyjne - oczekiwany jest tu wysłannik rządu izraelskiego generał w stanie spoczynku Amos Gilad. Po rozmowach w Kairze do Izraela przybyć ma sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun. Dzisiaj rano do Tel Awiwu przybył już również z misją pokojową niemiecki minister spraw zagranicznych Franck- Walter Steinmeier.