Arthur Rathburn został aresztowany ubiegłego roku. W trakcie śledztwa ustalono, że mężczyzna w latach 1997-2013 zarobił ponad 13 milionów dolarów wypożyczając lub sprzedając części ciał podarowanych do celów naukowych. Rathburn sprzedawał lub wynajmował pracownikom medycznym głównie zwłoki lub ich fragmenty zarażone wirusem HIV - informuje Reuters. Mężczyzna został też oskarżony o rozcinanie ciał za pomocą piły łańcuchowej oraz przechowywanie ich w makabrycznych warunkach, m.in. ciała różnych dawców były ze sobą wymieszane. We wtorek Arthur Rathburn został uznany winnym oszukiwania klientów i naruszania regulacji dotyczących przewozu materiałów niebezpiecznych. W sądzie po raz pierwszy doszło do spotkania z jedną z osób, która przekazała ciało swojego krewnego na cele naukowe. Ojciec Tracy Smolki z Illinois zmarł w 2010 roku. "Mam nadzieję, że spłoniesz w piekle. A kiedy tam się znajdziesz, koniecznie powiedz diabłu, że ja cię przysłałam" - powiedziała kobieta. Jak donoszą zagraniczne media, Rathburn nie wykazał skruchy. W trakcie procesu twierdził, że jest naukowcem i "wizjonerem wyprzedzającym swoje czasy". Rathburn jest trzecia osobą skazaną w tej sprawie. W nielegalny proceder obrotu ludzkimi szczątkami zaangażowani byli także żona Rathburna i jeden z dostawców. Oboje zeznawali na niekorzyść mężczyzny.