Izraelski pojazd został ostrzelany w pobliżu Hebronu. Izraelska służba medyczna poinformowała, że zginęło dwóch mężczyzn i dwie kobiety, w tym jedna w ciąży. "Brygady Kasama ogłaszają swą pełną odpowiedzialność za tę heroiczną operację w Hebronie" - głosi oświadczenie, wydane późnym wieczorem we wtorek przez zbrojne skrzydło Hamasu, kontrolującego Strefę Gazy i sprzeciwiającego się wszelkiemu dialogowi z Izraelem. Zamachu dokonano na krótko przed planowanym wznowieniem bezpośrednich negocjacji pokojowych między Izraelem a Palestyńczykami. 2 września w Waszyngtonie premier Izraela Benjamin Netanjahu i prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas mają wznowić bezpośrednie negocjacje pokojowe, zerwane w 2008 roku przez stronę palestyńską w proteście przeciwko izraelskiej ofensywie w Strefie Gazy. Strona izraelska obawia się, że radykalne ugrupowania palestyńskie mogą podejmować próby storpedowania wysiłków pokojowych. Wkrótce po zamachu na Zachodnim Brzegu rzecznik Hamasu Sami Abu-Zuhri oświadczył, że jego ugrupowanie "pochwala ten atak i uważa go za naturalną reakcję na zbrodnie okupacji".