W miniony weekend w Stanach Zjednoczonych doszło do czterech strzelanin. W sobotę podczas imprezy halloweenowej zorganizowanej w Texarkanie w Teksasie wywiązała się bójka między dwoma mężczyznami. W pewnym momencie wyjęli pistolety i zaczęli strzelać. Rannych zostało sześć osób w wieku od 19 do 31 lat. Jeden mężczyzna zginął na miejscu, a dwie inne osoby zmarły w nocy w szpitalu. USA. Strzelanina na 100-osobowej imprezie Kolejna strzelanina miała miejsce w niedzielę w Indianapolis. Na imprezie z okazji Halloween bawiło się tam ponad 100 osób. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze policji zastali uciekających przez strzałami ludzi. W zdarzeniu życie straciła kobieta, a osiem innych osób doznało ran postrzałowych. Z kolei podczas obchodów Halloween w Tampie na Florydzie dwie osoby zginęły, a 18 zostało rannych. Jak opisuje policja tuż przed godziną 3 w nocy doszło do bójki między dwiema grupami imprezowiczów, która przerodziła się w strzelaninę. Zabici w strzelaninie mieli 14 i 22 lata. USA. Halloween pełne przemocy Strzały padły także podczas imprezy w Chicago. W sumie 15 osób w wieku od 26 do 53 lat zostało postrzelonych i przewiezionych do szpitali. W oświadczeniu chicagowska policja podała, że stan dwóch z nich, 26-letniej kobiety i 48-letniego mężczyzny, jest krytyczny. Źródło: NBC News / nbcnews.com *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!