Jak poinformował w sobotę haitański minister spraw społecznych i pracy Yves Cristallin, Amerykanów - pięciu miężczyzn i pięć kobiet - zatrzymano w piątek pod granicą z Dominikaną w towarzystwie 31 dzieci w wieku od 2 miesięcy do 12 lat. - To kradzież, nie adopcja - podkreślił Cristallin. Tłumaczył, że do adopcji haitańskiego dziecka wymagana jest zgoda urzędu ds. opieki społecznej. Amerykanie nie mieli właściwych dokumentów. Obywatele USA wraz z dwoma domniemanymi haitańskimi wspólnikami w sobotę trafili do aresztu w Port-au-Prince. Według AP zatrzymani tłumaczyli, że chcieli zabrać dzieci do sierocińca w Dominikanie. Od tragicznego trzęsienia ziemi na Haiti z 12 stycznia do adopcji przekazano wiele haitańskich dzieci. Amerykańska administracja apelowała do swych obywateli oczekujących na adopcję o cierpliwość wobec procedur, które pozwolą na uniknięcie błędów i przemyt dzieci. Punkty dystrybucji tylko dla kobiet Światowy Program Żywnościowy (WFP) uruchomi dziś 16 nowych punktów rozdawnictwa żywności w Port-au-Prince, do których dostęp będą miały tylko kobiety - poinformował rzecznik tej ONZ-owskiej agencji Marcus Prior. Zorganizowana na tej zasadzie nowa sieć dystrybucji powinna ułatwić kobietom i ich dzieciom dostęp do pomocy. Dotąd - jak podkreślił rzecznik - w długich, nie kończących się kolejkach do punktów rozdawnictwa wśród głodnych i bezdomnych ofiar trzęsienia ziemi panowała frustracja, często decydowała siła fizyczna. Kobiety i ich dzieci były więc w gorszej sytuacji. 16 nowych punktów rozdawnictwa będzie stanowiło, według słów Marcusa Priora, "kręgosłup" nowego systemu długoterminowej dystrybucji żywności dla Haitańczyków, który obejmie 2 miliony ludzi. Od dnia trzęsienia ziemi, od 12 stycznia, WFP dostarczył żywności 600 000 Haitańczyków.