Do świętego dla muzułmanów miasta i jego okolic przybędą w tym roku, jak oceniają saudyjskie władze, blisko trzy miliony pielgrzymów z całego świata. Pielgrzymka do Mekki przynajmniej raz w życiu jest jednym z pięciu głównych obowiązków pobożnego muzułmanina. Człowiek, który taką pielgrzymkę odbył, nazywany jest hadżdżim. Tegoroczny hadżdż odbywa się w tydzień po zamachach terrorystycznych w finansowej stolicy Indii, Bombaju, gdzie zginęło 171 osób, a ponad 300 zostało rannych. O przeprowadzenie zamachów w hotelach, restauracji i ośrodku żydowskim podejrzewani są muzułmańscy bojownicy. Saudyjski minister spraw wewnętrznych książę Najif ibn Abd al- Aziz as-Saud powiedział, że służby bezpieczeństwa nie mają "żadnych informacji" o groźbie przemocy podczas tegorocznej pielgrzymki. W zeszłym roku saudyjska policja aresztowała 28 bojowników, którzy mieli planować zamach w świętych miejscach wokół Mekki i Medyny podczas hadżdżu.