Jak oświadczył rzecznik junty płk. Daha Na Walna, tymczasowy prezydent Manuel Sherifo Nhamadjo powołał rząd tymczasowy, którego zadaniem będzie przygotowanie nowych wyborów. Powinny one odbyć się w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Rzecznik nie sprecyzował jednak kiedy wojsko zniknie z ulic. Reuters informuje, że dowództwo junty zawarło porozumienie ze Wspólnotą Gospodarczą Państw Afryki Zachodniej (ECOWAS), które wysłało do Gwinei Bissau, po zamachu stanu z 12 kwietnia, 600 żołnierzy sił pokojowych i powołało tymczasowego prezydenta. Gwinea Bissau od czasu uzyskania niepodległości od Portugalii w 1974 r., przeżyła już wiele zamachów stanu i puczów wojskowych. Jednak ostatni postawił pod znakiem zapytania wysiłki państw zachodnich zmierzające do zlikwidowania w tym kraju baz przerzutu narkotyków do Europy, zorganizowanych przez gangi przemytników.