Według sejsmologów, był to wstrząs wtórny po katastrofalnym trzęsieniu ziemi z ub. środy, w którym zginęły 52 osoby. Ludzie w popłochu wybiegali z domów a władze wezwały do powstrzymania się od powrotu do budynków uszkodzonych podczas poprzednich wstrząsów. Sytuacja w zachodnich rejonach Gwatemali jest bardzo trudna. Prezydent Otto Perez Molina skierował tam 2 tys. żołnierzy do usuwania skutków wstrząsów. Rząd USA wysłał pomoc w postaci paliwa, namiotów i wody pitnej.