Niemcy Wichura, która przeszła nad dolną Bawarią zerwała aluminiowy dach budynku w porcie w Pasawie. Dach przygniótł dwie łodzie i sześć samochodów. Dwie osoby zostały lekko ranne. Z kolei w miejscowości Deggendorf wiatr porwał całą halę fabryki części budowlanych. W Straubingu uderzenie pioruna uszkodziło maszt telekomunikacyjny. Drogi oraz tory kolejowe w wielu miejscowościach zostały zablokowane przez połamane drzewa. Burze przeszły również nad północną i południową Badenią, wyrządzając podobne szkody. W Aalen i Bad Mergentheim uderzenia piorunów wywołały pożary drewnianych konstrukcji dachowych. Szkody szacowane są na 90 tys. euro. W Nadrenii Północnej-Westfalii woda pozalewała piwnice i drogi, a wiatr przewracał drzewa. W Akwizgranie zawalił się dach supermarketu. Nie było jednak rannych - podała agencja dpa. Gwałtowne opady przeszły również nad Meklemburgią-Pomorzem Przednim, zalewając piwnice domów. Ranny został mężczyzna, którego samochód został przygnieciony przez powalone drzewo. Austria Z burzami walczyli również mieszkańcy Austrii. Wichury, silne opady oraz grad - chwilami wielkości piłeczek tenisowych - przeszły w nocy z czwartku na piątek od Salzburga po Wiedeń. Według telewizji ORF kilkanaście osób zostało rannych. Rano w piątek dziesiątki domów było pozbawionych prądu. W rejonie Salzburga ogłoszono stan alarmowy. W Pinzgau uderzenie pioruna wywołało pożar lasu, który udało się ugasić po czterech godzinach. W Wiedniu straż pożarna interweniowała około 450 razy. Silny wiatr, osiągający prędkość do 100 km na godzinę, zepchnął pływający po Dunaju statek wycieczkowy na brzeg. Czechy Dwudniowe tropikalne upały przyniosły rekordowo wysokie temperatury w Pradze i Czeskich Budziejowicach, a następnie silne burze z wichurami. Zginęła jedna osoba - podała dziś czeska agencja CTK. W czwartek wieczorek zginęła w parku 75-letnia kobieta, kiedy spadły na nią połamane wiatrem gałęzie. Obalone wiatrem drzewa zatarasowały w licznych miejscach tory kolejowe w Czechach i raniły poważnie jednego chłopca. Na Jeziorze Machovo w północnych Czechach zatonął jacht. Na skutek uderzenia pioruna w przystanek autobusowy obrażenia odniosło dwóch chłopców, którzy się tam schowali przed deszczem. 13-letni chłopiec ma poparzoną klatkę piersiową, a drugi, 14-letni, stracił słuch. Ratownicy udzielili pomocy czterem osobom, u których doszło do przegrzania organizmu. W Pradze strażacy interweniowali 80 razy. Według pomiaru praskiego obserwatorium Klementinum temperatura podczas upałów sięgnęła 34,1 stopnia Celsjusza. Poprzednie rekordy gorąca w Czechach odnotowano w 1868 i 1929 roku. W niektórych miejscach w samej Pradze temperatura sięgała podczas ostatnich upałów 36 stopni.