O piątej nad ranem przed wejściem do klubu Input w Barcelonie znaleziono nieprzytomną nastolatkę. Ochroniarze lokalu zadzwonili po karetkę, która zabrała 19-latkę do szpitala. Dziewczyna była w szoku, ponadto miała ranę głowy, liczne siniaki, skaleczenia, a na bieliźnie ślady płynów ustrojowych. Hiszpańskie media, w tym portal Crónica Global, podają, że dziewczyna przebywała w Barcelonie tymczasowo, a z pochodzenia jest Brytyjką. Nie są to jednak potwierdzone informacje. Policja ma trop. Jest nagranie z kamery Dziewczyna obecnie przebywa w szpitalu. Po odzyskaniu przytomności powiedziała policji, że jeden ze sprawców uderzył ją kamieniem w głowę i od tego momentu nic nie pamięta. Lokalna policja ma dostęp do kamery przemysłowej, która miała zarejestrować dwóch mężczyzn podejrzanych o brutalny atak i gwałt na 19-latce. Nieoficjalne informacje wskazują na to, że śledczy pobrali ślady płynów obecnych na bieliźnie dziewczyny. Odnaleźli również miejsce, w którym miało dojść do wykorzystania seksualnego.