Zaprzysiężenie rządu ma odbyć się w piątek. W niedzielę może odbyć się glosowanie w parlamencie nad wotum zaufania dla rządu. Obserwatorzy są zdania, że powołanie koalicyjnego rządu Verhofstadta nieco złagodzi, ale nie zakończy kryzys polityczny w Belgii, który trwa od ostatnich wyborów parlamentarnych 6 miesięcy temu. Zaostrzyły one konflikty na tle narodowościowym i językowym między Flamandami i Walonami. Konflikty zagroziły nawet jedności państwa i uczyniły całkiem realnym rozpad na prowincje francuskojęzyczne i te, których mieszkańcy posługują się językiem holenderskim. Głównym zadaniem rządu Verhofstadta, który ma sprawować władzę do 23 marca, będzie opracowanie budżetu na rok 2008, podjęcie kroków przeciwdziałających wzrostowi cen paliw i żywności oraz dalszej decentralizacji państwa.