Listy pasażerów, którzy przylecieli z USA lotem nr LO 016 w dniu 2 maja na lotnisko Okęcie zostały przekazane do Wojewódzkich i Powiatowych Inspektorów Sanitarnych. Rozpoczął się proces aktywnego nadzoru epidemiologicznego nad tymi osobami, który ma być prowadzony do 9 maja. - Praktycznie dotarto prawie do wszystkich już osób. W przypadku pewnych pojedynczych osób trwa identyfikacja miejsca zamieszkania - mówił na konferencji prasowej Fronczak. Dodał, że załogę samolotu zidentyfikowano w środę. - Wiadomo, że jest zdrowa i pracuje. Pozostałe osoby nie wykazują objawów choroby, są zdrowe - powiedział wiceminister zdrowia. Fronczak podkreślił, że w Europie na blisko 130 przypadków zachorowań na nową grypę, tylko 17 przypadków były to zachorowania od drugiego człowieka, a pozostałe osoby przyjechały z terenów zagrożonych. - Te przypadki po transmisji na drugiego człowieka przebiegają łagodnie, nie ma przypadku ciężkiego przebiegu grypy. To jest bardzo istotna informacja dla lekarzy, którzy podejmują działania terapeutyczne wobec pacjentów - zaznaczył. W województwie łódzkim Inspektorzy Sanitarni dotarli już do pięciu, z sześciu pasażerów lotu nr LO 016. Są to osoby z powiatu pabianickiego, tomaszowskiego oraz z Łodzi. - Osoby te czują się dobrze, są poinformowane przez służby sanitarne o postępowaniu w okresie tzw. kwarantanny. Będą codziennie odwiedzane i codziennie - do 9 maja - będę udzielały wywiadu o stanie swojego zdrowia, będą również podawały temperaturę - powiedziała Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Łodzi Urszula Sztuka-Polińska. W regionie łódzkim z podejrzeniem zakażenia wirusem A/H1N1 jest obecnie hospitalizowana jedna osoba. W szpitalu im. Biegańskiego przebywa 28-letnia kobieta, która 30 kwietnia przyleciała z Londynu. Pobrany od niej próbki badana są w PZH, a wynik znany ma być w czwartek wieczorem. - Jej zaniepokojenie wzbudziło po kilku dniach lekkie przeziębienie i zgłosiła się z tym do lekarza. To jest bardzo odpowiedzialna podstawa - podkreśliła Sztuka-Polińska. Wirusa A/H1N1 wykryto w środę u 58-letniej kobiety, która 2 maja przyleciała z Nowego Jorku. Kobieta trafiła do szpitala w Mielcu. Stan chorej jest dobry. Według służb sanitarnych miała ona kontakt z pięcioma osobami. Trzy z nich to członkowie rodziny, a dwie to pracownicy zakładu opieki zdrowotnej. Wirus A/H1N1 to nowy szczep - mieszanka świńskich, ludzkich i ptasich wirusów grypy. Państwowa Inspekcja Sanitarna informuje, że objawy świńskiej grypy są podobne do tych towarzyszących grypie sezonowej. Występuje gorączka, osłabienie, brak apetytu, kaszel, a u niektórych osób także katar, ból gardła, nudności, wymioty i biegunka. Zaznacza przy tym, że szczepionki przeciwko grypie sezonowej mogą nie zapewnić pełnej ochrony przed zakażeniem wirusem grypy świńskiej.