Ty doniesieniom zaprzecza Rosja. Dementi przekazał rzecznik rosyjskich sił pokojowych Witalij Manuszko, którego cytuje agencja RIA-Nowosti. Dziś ambasador Rosji przy NATO Dmitrij Rogozin ostrzegł: - Jeśli w grudniu Ukraina i Gruzja zostaną przyjęte do Sojuszu, powiedzmy w charakterze państw-kandydatów, to oczywiste, że nasi natowscy koledzy powinni zrozumieć, że nie będzie wówczas żadnego "zimnego pokoju". Nie będzie żadnej współpracy (między Rosją a NATO - red.) - Na świecie istnieją czerwone linie, których nie można przekraczać. Jest to (Ukraina i Gruzja) strefa naszych niezwykle ważnych interesów - dodał Rogozin.