Szaradze, niegdyś poseł do parlamentu, dowodził radykalnie nacjonalistyczną partią "Język, Ojczyzna, Wiara". Znany był ze swej wrogości dla obecności w Gruzji innych wyznań niż prawosławie i antyzachodnich poglądów. W 2004 roku wywołał skandal, kiedy na prezentowanej w Tbilisi wystawie polskiego grafika Rafała Olbińskiego zniszczył jeden z plakatów, określając go jako "pornografię". Jak donoszą gruzińskie media, o zamordowanie 67-letniego polityka, który zginął od pięciu strzałów, podejrzany jest 30- letni Giorgi Barateli. Był on przez pewien czas wychowankiem Szaradzego, a później współpracownikiem jego syna. Policja nie wypowiedziała się w sprawie motywów zabójstwa.