- Mają propozycję czegoś, co nazwali "Funduszem Feniksa" i co opiewa na sumę między miliardem (dolarów) a dwoma - powiedziała Henrietta Fore, administratorka USAID - agencji, która dostarcza w wielu państwach świata pomoc gospodarczą i humanitarną. Fore oświadczyła, że chodzi nie tylko o likwidację zniszczeń wywołanych działaniami wojennymi, lecz także o rozwój infrastruktury. Powiedziała, że prośby o pomoc nie uwzględniają funduszy na szkolenia. Dodała, że lista potrzeb przedstawiona przez Gruzję jest "raczej długa". Generał John Craddock, który towarzyszył Fore w podróży do Tbilisi, powiedział w czwartek, że USA najprawdopodobniej pomogą Gruzji w odbudowie sił zbrojnych. - Jestem pewien, że poproszą nas o odbudowę - oświadczył Craddock, który jest naczelnym dowódcą wojsk NATO w Europie.