W tym tygodniu przypada prawosławna Wielkanoc. Szefowa partii opozycyjnej Gruzińska Droga, była minister spraw zagranicznych Salome Zurabiszwili zachęcała w piątek manifestantów, by przyszli pod parlament w Wielkanoc razem z rodzinami, żeby przynieśli tradycyjne wielkanocne ciasto - kulicz - i pisanki, i złożyli sobie życzenia z okazji świąt. W piątek, w dziewiątym dniu protestów w Tbilisi na rzecz ustąpienia prezydenta Micheila Saakaszwilego, manifestowało zaledwie kilkaset osób zebranych pod siedzibą parlamentu i blokujących ruch na głównej alei Rustawelego. Kilkadziesiąt osób manifestowało w piątek przed siedzibą telewizji publicznej. Liderzy opozycji, którzy pierwszego dnia protestów, 9 kwietnia, zgromadzili ok. 60.000 manifestantów, zapowiedzieli w środę przerwę w akcjach na czas prawosławnej Wielkanocy i wznowienie ich od wtorku. Zapowiedziano, że aktywiści opozycji pojadą w teren, by mobilizować swoich stronników do włączenia się do antyprezydenckich demonstracji. Opozycja zarzuca Saakaszwilemu prześladowanie przeciwników politycznych, kontrolę mediów i brak rezultatów w walce z biedą. Zaostrzyła krytykę prezydenta po sierpniowej przegranej wojnie z Rosją o Osetię Południową. Opozycja zapowiedziała, że będzie kontynuować protesty i blokady ulic, dopóki Saakaszwili nie ustąpi, lecz analitycy podają w wątpliwość jedność ponad tuzina liderów gruzińskiej opozycji i możliwość zgromadzenia przez nich wystarczającej liczby ludzi, którzy wymusiliby ustąpienie prezydenta.