Zaznacza, że Alasania - były gruziński ambasador przy ONZ - przyjmuje łagodniejszą linię postępowania niż inni opozycjoniści, którzy nieustępliwie domagają się dymisji prezydenta. Podzielona przez długi czas opozycja gruzińska jednoczy się od ponad miesiąca w generalnie pokojowych protestach, domagając się ustąpienia prezydenta Micheila Saakaszwilego. Krytycy zarzucają mu sprzeniewierzanie się demokracji i wciągnięcie Gruzji w sierpniową wojnę z Rosją. AP pisze, że Alasania - były wysłannik Tbilisi w ONZ, a obecnie wpływowa figura opozycji - sprawia wrażenie, jakby chciał zostawić uchylone drzwi dla innego rozwiązania. - Naprawdę sądzę, że jedyna droga wyjścia z tego kryzysu politycznego wiedzie przez negocjacje - powiedział Alasania. I dodał: - Wierzę, że można znaleźć rozwiązanie. Zastrzegł, że w opozycji nie ma rozdźwięku, lecz są różnice poglądów. Poniedziałkowe rozmowy między prezydentem a czwórką przywódców opozycji zakończyły się bez rezultatów. Saakaszwili po raz kolejny odrzucił apel o zrezygnowanie z urzędu, choć zadeklarował, że jest gotów podzielić się władzą.