Wielkanocne jaja są delikatnie rzucane na groby a następnie przy każdym grobie wznoszony jest toast. Część wina wypija się a resztę wylewa na groby zmarłych. Rozmówca IAR podkreśla, że do takiego świętowania zaprasza się także znajomych i przyjaciół. "Nie można odmówić, trzeba powiedzieć chociaż kilka słów i wypić troszeczkę wina" - dodaje. Tengiz Boczoriszwili wyjaśnia, że zwyczaj ten wyraża radość ze Zmartwychwstania Chrystusa i oczekiwania na zmartwychwstanie wszystkich zmarłych.