Michałowski spotkał się w Kijowie z ukraińskim wicepremierem Wołodymyrem Hrojsmanem, p.o. szefa kancelarii prezydenta Ukrainy Serhijem Paszyńskim oraz z ministrem spraw zagranicznych Andrijem Deszczycą. Szef kancelarii prezydenta powiedział dziennikarzom, że Ukraińcy muszą się przygotować do zreformowania gospodarki, wzmocnienia małego i średniego biznesu, a także zreformować samorząd terytorialny. "Bez przejęcia odpowiedzialności za państwo na poziomie lokalnym korupcja będzie się szerzyć" - podkreślił Michałowski. Poinformował, że koordynatorem grupy polskich ekspertów ds. reformy samorządowej ma być były prezydent Warszawy i poseł PO Marcin Święcicki. Jak tłumaczył, Ukraińcy sami wiedzą, jakie reformy mają przeprowadzić, jednak od lat nie było tam siły politycznej, by to zrobić. "Chodzi nam o to, by tę wolę znaleźć i wesprzeć w przekonaniu, że trzeba to zrobić bardzo szybko" - mówił. Święcicki podkreślił, że samorządy na Ukrainie powinny mieć własny majątek, który im umożliwi wykonywanie swoich funkcji. Polityk podkreślił, że w skład grupy będzie wchodziło ogółem kilkunastu ekspertów, którzy będą pisali ekspertyzy i - jeśli zajdzie potrzeba - będą przyjeżdżali na Ukrainę. Dodał, że w Kijowie będzie działało biuro łącznikowe, które ma organizować szkolenia, debaty. W skład delegacji oprócz Michałowskiego i Święcickiego weszli też ministrowie kancelarii prezydenta: Olgierd Dziekoński i Jaromir Sokołowski. Delegacja odwiedziła kijowski Majdan i złożyła kwiaty na ul. Instytutowej (ukr. Instytuckiej), gdzie podczas zajść w lutym w starciach zginęło najwięcej demonstrantów. Wizyta jest kontynuacją współpracy przy przeprowadzaniu reformy samorządowej na Ukrainie, którą zapowiedziano podczas pobytu ukraińskiego wicepremiera w Warszawie 20 marca. Wołodymyr Hrojsman został wówczas przyjęty przez prezydenta Bronisława Komorowskiego i rozmawiał też m.in. z szefem MSZ Radosławem Sikorskimi i szefem MAC Rafałem Trzaskowskim.