To kolejne porwanie po tym, jak w kwietniu bojówkarze wywieźli w ten sam sposób grupę ok. 200 dziewcząt. Boko Haram od kilku lat walczy o wprowadzenie w Nigerii islamskiego prawa szariatu. Teraz świadkowie opowiadają o niedzielnym ataku na rybacką wioskę Doron Baga w rejonie jeziora Czad. Napastnicy ubrani w wojskowe i policyjne mundury spalili wiele domów, a 97 osób wywieźli. Jeden z świadków relacjonował, że nie zostawili w wiosce ani jednego mężczyzny, ani chłopca. Wszystkich pod bronią załadowali do ciężarówek, wykrzykując "Allah Akbar", czyli "Bóg jest wielki". Podczas ataku zabito 6 starszych mężczyzn, a 5 osób zostało rannych. Działalność Boko Haram od początku jej istnienia, według szacunków, mogła kosztować życie nawet kilku tysięcy osób. Porywa ona mężczyzn, by z nich uczynić swoich bojówkarzy, a kobiety, by zostały niewolnicami w dowolny sposób wykorzystywanymi. Lider Boko Haram Abubakar Szekau powiedział w maju, że dziewczynki mogą zostać wymienione na znajdujących się w więzieniu członków grupy.