Przed kilkoma dniami inny koncern - British Petroleum (BP) - informował o odkryciu dużych złóż ropy w Zatoce Meksykańskiej (tzw. Tiber Prospect), ocenianych na 3 mld baryłek, ale ropa znajduje się tam bardzo głęboko pod dnem morskim i przy obecnej technologii ze złoża można wydobyć ok. 500 mln baryłek. Oznacza to, że potencjał produkcyjny pól Guara w basenie Santos jest co najmniej dwa razy wyższy niż Tiber Prospect. Partnerami BG w bloku wydobywczym Santos są brazylijski Petrobas i Repsol. BG ma w nim 30-procentowy udział. Na wiadomość o odkryciu złóż przez BG cena akcji grupy na londyńskim parkiecie zwyżkowała o 1,9 proc. (20 pensów). BG zajmuje trzecie miejsce na liście brytyjskich koncernów naftowych i gazowych, po BP i Shellu. - Basen Santos wniesie bardzo ważny wkład w produkcję i przepływ gotówki grupy BG przez wiele lat - sądzi jej dyrektor generalny Frank Chapman. Początek wydobycie zaplanowano na 2012 rok. Recesja w USA spowodowała spadek cen gazu o dwie trzecie w ujęciu rocznym w drugim kwartale br., a ropy o jedną drugą, co odbiło się negatywnie na przychodach grupy mimo wzrostu produkcji o 7 proc. w tym okresie. W trzymiesięcznym okresie do 30 czerwca br. zysk BG Group zmniejszył się o blisko jedną trzecią i wyniósł 513 mln funtów szterlingów. Analitycy nie wykluczali, że recesja spowoduje, iż rosnącego trendu produkcji ropy i gazu nie uda się utrzymać. Dzięki odkryciu nowych złóż będą obecnie weryfikować swe prognozy.