Rzecznik policji w Nowym Jorku Paul Browne powiedział, że rano niezidentyfikowana osoba zadzwoniła na linię alarmową i zagroziła bombą. - Był to rodzaj groźby, według której bomba miała być dostarczona samochodem o godzinie 10 rano. Podjęto środki zaradcze, ale traktujemy to w kategoriach potencjalnego głupiego żartu - podkreślił rzecznik. Pomimo zwiększenia środków ochrony, nie ewakuowano personelu ONZ, a budynek pozostał otwarty dla zwiedzających.