Podróż potrwa dwa tygodnie. Na pokładzie są dwaj doświadczeni żeglarze: Boris Herrmann i Piere Cassiraghi. Zasilanie jest zapewnione przez panele słoneczne i podwodne turbiny. Nie ma toalety czy kuchni. Silnik ma być używany tylko w sytuacji kryzysowej. Przed odpłynięciem działaczka podkreślała, że zdaje sobie sprawę, iż podróż hipernowoczesną i kosztowną łodzią nie jest w zasięgu finansowym większości ludzi. "Nie mówię nikomu, co ma robić, robię to dla siebie i jestem jednym z nielicznych szczęśliwców, którzy są w stanie tego dokonać" - powiedziała nastolatka. Greta Thunberg będzie przemawiała na szczycie klimatycznym zwołanym przez sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa na 23 września. Weźmie też udział w demonstracjach, jakie mają towarzyszyć zgromadzeniu. Następnie będzie gościć na konferencji COP25 w Chile.