Nowe przepisy zakładają między innymi surowe kary. Operatorzy, w których sieciach wykryte zostaną podsłuchy, muszą się liczyć z grzywną w wysokości do 2 milionów euro a nawet zawieszeniem licencji. Mimo intensywnego śledztwa, grecka policja wciąż nie zdołała ustalić, kto podsłuchiwał premiera, ministrów jego rządu i wielu innych polityków.