Reforma, która przewiduje m.in. znaczne cięcia emerytur i podwyższenie wieku emerytalnego do 65 lat zarówno dla kobiet jak i dla mężczyzn, jest główną częścią planu oszczędnościowego, w zamian za który pogrążona w długach Grecja ma otrzymać międzynarodową pomoc finansową w wysokości 110 mld euro. - Odrzucamy rządowy plan reformy emerytur, nasza odpowiedź będzie natychmiastowa, ze strajkiem generalnym w przyszłą środę - powiedział dziennikarzom szef związku zawodowego w sektorze publicznym ADEDY Spyros Papaspyros. Grecy od dawna protestują przeciwko planom oszczędnościowym rządu. W ubiegłą środę trzeci od lutego strajk generalny spowodował w Grecji paraliż komunikacji lotniczej, kolejowej i promowej. Nie działał sektor publiczny. Związki zawodowe przyznają, że rząd musiał ograniczyć wydatki, by dostać pożyczkę, lecz mówią też, że przez oszczędności najbardziej ucierpią najmniej zarabiający Grecy.