Straż pożarna poinformowała w środę w południe, że "w ciągu ostatniej doby wybuchły 102 pożary", ale sytuacja jest już opanowana. Na zachód od Aten, w rejonie Aspropyrgos, zostało zniszczonych wiele hektarów lasów i pól. W znajdującej się tam strefie przemysłowej spaliły się magazyny. Ogień dosięgnął owczarni, w wyniku czego w płomieniach zginęło wiele owiec. Miejscowy magazyn amunicji na szczęście nie został poszkodowany. Ministerstwo Obrony podkreśliło, że jest on zlokalizowany pod ziemią. Według pierwszych ustaleń ogień mogli zaprószyć zbieracze śmieci, którzy palili kable, aby uzyskać miedź do sprzedaży. Okolice Aspropyrgos, gdzie w minionych dekadach wybudowano bez żadnych planów zakłady przemysłowe i magazyny, uważane są za gigantyczne śmietnisko. "Wszędzie zalegają, odpady, papiery, opakowania i inne przedmioty, które działają jak zapalnik" - powiedział jeden ze strażaków. Pożary wybuchły na wyspach Kefalonia i Andros. Również tam sytuacja jest pod kontrolą. Ze względu na suszę, zagrożenie pożarowe pozostaje wysokie - ostrzega straż pożarna. Zeszłego lata podczas pożarów lasów w Grecji zginęło ponad 70 osób.