48-letni Christos Kendiras wyskoczył przez okno z siódmego piętra kwater policji, tuż przed tym, jak miał zostać przewieziony do prokuratury i formalnie oskarżony. Wczoraj Grek zabił dwie osoby - swą teściową i rzekomego kochanka żony, a następnie uprowadził autobus z trzydziestoma pięcioma japońskimi turystami. Po dziewięciu godzinach wszystkich wypuścił, a sam oddał się w ręce znanego greckiego dziennikarza telewizyjnego, który prowadził mediacje.