Skai podała, że na teren portu wjechały autokary, którymi pierwsza grupa 500 z 3,7 tys. imigrantów i uchodźców ma zostać przewieziona do położonego w pobliżu tymczasowego obozu, przygotowanego przez władze. Likwidacja, która ma się zakończyć do końca tygodnia, jest spowodowana rozpoczynającym się w Grecji sezonem turystycznym. Port w Pireusie - przypomina agencja dpa - jest ważnym punktem przesiadkowym dla odwiedzających kraj obcokrajowców. Policja usunęła również migrantów z trasy kolejowej w położonym przy granicy z Macedonią mieście Idomeni. Z telewizyjnej relacji wynikało, że funkcjonariusze zachowywali się w sposób pokojowy. Dzięki tej akcji po raz pierwszy od 31 dni pociągi towarowe mogły powrócić na tę ważną trasę w kierunku północnym - tak długo kolejowe przejście graniczne blokowali migranci, którzy protestowali w ten sposób przeciwko zamknięciu granic przez Macedonię i inne kraje tzw. bałkańskiego szlaku migracyjnego. W Grecji przebywa ponad 50 tys. migrantów.