Jeden z policjantów, 37-letni Epaminondas Korkoneas, usłyszał zarzut zabójstwa, a drugi, 31-letni Wasilios Saraliotis - współsprawstwa. Daty rozpoczęcia procesu nie wyznaczono. Wcześniej adwokat funkcjonariuszy mówił, że 15-letni Aleksis Andreas Grigoropulos zginął od rykoszetu, a nie wskutek bezpośredniego trafienia. Wskazywał, że potwierdza to wersję policjantów, którzy zeznali, że oddali strzały ostrzegawcze, nie celując bezpośrednio w nastolatka. Chłopak był w grupie około 30 nastolatków, którzy obrzucili kamieniami radiowóz w centrum Aten. Sobotnia interwencja policyjna, zakończona śmiercią nastolatka, stała się bezpośrednią przyczyną masowych antyrządowych demonstracji i zamieszek, które od kilku dni wybuchają na ulicach greckich miast.