Łącznie od czerwca zatrzymano już 33 osoby, z czego 15 oskarżono o umyślne podpalenie, a 18 o zaniedbania. Grecki prokurator generalny rozpoczął dochodzenie, które ma wykazać, czy tegoroczne przypadki podpalenia można uznać za akty terroryzmu - poinformował w poniedziałek minister ds. porządku publicznego, Wiron Pawlopulos. Z ogłoszonego w poniedziałek wstępnego bilansu wynika, że pożary spowodowały już śmierć 63 osób. Według rzecznika strażaków Nikosa Diamandisa, od rana w niedzielę do poniedziałku rano w Grecji wybuchło w sumie 89 nowych pożarów. Część z nich udało się ugasić.