- W Grecji mamy zwyczaj mówić, że choć ustawy są przyjmowane, nie są przestrzegane - powiedział minister na konferencji prasowej, podając przykład szpitali, gdzie "zakaz palenia nie jest respektowany". Według danych Komisji Europejskiej 42 procent dorosłych obywateli greckich to palacze. Co roku w tym kraju umiera z powodu palenia tytoniu ok. 20 tysięcy ludzi. Na drugim miejscu jest Bułgaria (39 procent palaczy) i Litwa (37 procent). W ubiegłym roku w Grecji wprowadzono w barach i restauracjach o powierzchni ponad 70 m kw. obowiązek wydzielenia oddzielnej strefy dla palaczy. Jednak praktycznie w Atenach te zasady nie były dotąd przestrzegane. Nowe zasady, mające na celu wprowadzenie w życie dyrektywy UE w kwestii ochrony niepalących, są krytykowane przez lekarzy, gdyż na przykład właściciele lokali o powierzchni mniejszej niż 70 m kw. mogą sami decydować, czy palenie jest dozwolone.