Rzecznik greckiego rządu zaprzeczył w poniedziałek wieczorem doniesieniom mediów, że odchodzący premier Grecji Jeorjos Papandreu i jego konserwatywny rywal Antonis Samaras doszli do porozumienia w sprawie szefa nowego rządu koalicyjnego. Dodał, że przywódcy polityczni kontynuują rozmowy w celu wyznaczenia nowego premiera. Według innego, anonimowego źródła rządowego, rozmowy toczą się "w konstruktywnym duchu". Wcześniej telewizja publiczna Net podała, że Papandreu i Samaras osiągnęli porozumienie, a nazwisko nowego premiera będzie ogłoszone we wtorek rano wraz ze składem nowego gabinetu. Późnym wieczorem rzecznik rządu poinformował, że nadzwyczajne posiedzenie greckiego rządu odbędzie się we wtorek w południe czasu lokalnego (11 czasu polskiego). Nie sprecyzował jednak, co dokładnie będzie tematem spotkania. Papandreu i Samaras wstępnie uzgodnili utworzenie nowego gabinetu w niedzielę. Ustalono, że na jego czele nie stanie Papandreu. Według mediów, największe szanse na objęcie stanowiska szefa przejściowego rządu ma były wiceprezes Europejskiego Banku Centralnego (w latach 2002-2010), 64-letni Lukas Papademos, prawa ręka prezesa EBC Jean-Claude'a Tricheta i doradca premiera Papandreu. Tymczasem Europejski Rzecznik Praw Obywatelskich Nikiforos Diamanduros powiedział w poniedziałek agencji Reutera, że dzień wcześniej miał telefon z pytaniem, czy objąłby stanowisko szefa nowego rządu. Odmówił jednak odpowiedzi, kto był jego rozmówcą i o jakie warunki chodziło. Aby wyjaśnić opóźnienia w poniedziałkowych rozmowach pomiędzy rządzącymi a opozycją media greckie wieczorem spekulowały o warunkach postawionych przez Papademosa, wykładowcę na uniwersytecie w Harvardzie, który miałby zwłaszcza chcieć przesunięcia daty przedterminowych wyborów, wyznaczonej na 19 lutego w historycznym porozumieniu pomiędzy rządzącym Ogólnogreckim Ruchem Socjalistycznym (PASOK) a opozycyjną prawicową Nową Demokracją. Media twierdzą, że targi między obydwiema stronami dotyczą też zastrzeżeń prawicy w sprawie mianowania ministrów do nowego rządu. Głównym zadaniem nowego gabinetu będzie sfinalizowanie porozumienia w sprawie drugiego pakietu ratunkowego dla pogrążonej w kryzysie zadłużenia Grecji. Drugi program ratunkowy przygotowany dla Grecji przez euroland i MFW opiewa na 130 mld euro (w tym 30 mld na gwarancje dla inwestorów, zachęcające ich do wymiany obligacji greckich na papiery o połowę niższej wartości). W zamian kraj ma jednak przyjąć daleko idący program oszczędności, który budzi masowy sprzeciw obywateli.