Związki zawodowe twierdzą, że cięcia płacowe pracowników ateńskiego metra i kolei podmiejskich sięgają 25 proc. Właściciele sklepów w centrum Aten mówią, że strajk zaczyna ich rujnować, ponieważ w normalnych warunkach metro dowozi im wielu klientów. Agencja dpa pisze, powołując się na informacje uzyskane w greckim resorcie transportu, że rząd nie wyklucza zmuszenia maszynistów do powrotu do pracy, jeśli strajk miałby potrwać jeszcze kilka dni. Cięcia płacowe są elementem rygorystycznego programu oszczędnościowego, narzuconego przez międzynarodowych pożyczkodawców w zamian za pomoc finansową, ratującą Grecję przed bankructwem.