Najczęstsza przyczyną utonięć w greckich wodach, zwłaszcza wśród przyjezdnych, jest przecenianie swoich umiejętności i nieznajomość morza. Wczasowicze uważają, że skoro potrafią dobrze pływać, nie zagraża im niebezpieczeństwo. Wypływają daleko od brzegu, często samotnie, a tymczasem - jak twierdzą greccy ratownicy - wystarczy skurcz mięśnia albo omdlenie czy zasłabnięcie z powodu upału, aby doszło do tragedii. Urlopowicze nierzadko idą też się kąpać zaraz po posiłku, a zgodnie z zaleceniami powinni odczekać minimum dwie godziny. Tymczasem osoby starsze, które zażywają lekarstwa, przed kąpielą w morzu powinny skontaktować się ze swoim lekarzem i unikać przebywania w wodzie, kiedy jest bardzo gorąco. W ubiegłym roku w okresie od 1 maja do 31 sierpnia w greckich morzach utonęło 146 osób - Greków i cudzoziemców. Numer telefonu alarmowego w Grecji w przypadku zagrożenia na wodzie to 108.