Obawy dotyczące inwazji Chin na Tajwan wygłoszone zostały przez prezydenta tego kraju w trakcie szczytu parlamentarzystów azjatyckich w Tajpej. "Gorsze konsekwencje niż atak na Ukrainę i pandemia" Jak relacjonuje redakcja The Independent, w trakcie przemówienia prezydent Tajwanu Lai Ching-te ogłosił, że resort obrony wraz z generałami przygotował szczegółowy plan obronny. Jednocześnie polityk pochwalił się niedawnymi ćwiczeniami tajwańskiej armii, w trakcie których sprawdzano prowadzenie "nieplanowanej prawdziwej walki". W dalszej części wypowiedzi polityk podkreślił, że choć armia stale zwiększa swoje możliwości bojowe, to jednak należy mieć świadomość, że atak na wyspę Chińskiej Armii Ludowej będzie niósł ze sobą katastrofalne skutki. - Chińska inwazja na Tajwan miałaby gorsze konsekwencje globalne niż rosyjski atak na Ukrainę czy pandemia - stwierdził. Ze stanowiskiem Lai Ching-te zgadza się m.in. dyrektor Międzyparlamentarnego Sojuszu ds. Chin Luke De Pelford. Zdaniem eksperta Korea Południowa, Japonia i Australia poważnie obawiają się wojny w regionie i starają się maksymalnie deeskalować napięcie. - Oni (Pekin - red.) próbowali zastraszyć kraje Globalnego Południa. Nie odważyliby się tego zrobić w zachodnich, bogatszych demokracjach. Myślą, że mogą zastraszyć i stosować przymus, co jest jeszcze smutniejsze - podkreślił. Rośnie napięcie na linii Tajwan - Chiny. Problemy Stanów Zjednoczonych Na temat ewentualnej wojny chińsko - tajwańskiej dyskutowano także na specjalnym posiedzeniu Komisji ds. Strategii Obrony Narodowej powołanej przez Kongres Stanów Zjednoczonych. Według raportu grupy ekspertów składających się między innymi z emerytowanych generałów i polityków ustalono, że w przypadku pełnoskalowego konfliktu z Chinami, armii amerykańskiej może zabraknąć amunicji w ciągu "trzech do czterech tygodni". Przedstawiciele komisji ostrzegli, że jeszcze gorzej sytuacja wygląda w przypadku niektórych rodzajów amunicji krytycznej. "Amerykańska produkcja przemysłowa jest żałośnie niewystarczająca, aby zapewnić sprzęt, technologię i amunicję potrzebną dzisiaj, nie mówiąc już o wymaganiach konfliktu wielkich mocarstw" - czytamy w raporcie. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!