Według nieoficjalnych informacji, zatrzymano już kilkadziesiąt osób. Wśród zatrzymanych są : b. wicepremier Rosji Borys Niemcow oraz inni liderzy antyputinowskiej opozycji Aleksiej Nawalny i Siergiej Udalcow. Ludzie krzyczą "hańba", "przyszedł czas na działania" i "Putin na emeryturę". Domagają się odwołania poniedziałkowej inauguracji prezydenta Władimira Putina i przeprowadzenia uczciwych wyborów prezydenckich i parlamentarnych. W tłumie demonstrantów ktoś odpalił świece dymne. Część opozycjonistów twierdzi, że to policja użyła gazu łzawiącego. Grupa anarchistów uczestniczących w "marszu milionów" próbowała przerwać policyjne kordony. Funkcjonariusze użyli pałek. Kilkudziesięciu opozycjonistów biorących udział w "marszu milionów" zamiast maszerować na Plac Bołotny chciało przedostać się w pobliże Kremla. Na Kamiennym Moście drogę zagrodzili im funkcjonariusze OMON-u. Zanim doszło do starcia z milicją trzech liderów opozycji: Ilia Jaszyn, Aleksiej Nawalnyj i Siergiej Udalcow ogłosili przez megafony, że - "skoro policja nie chce ich przepuścić to posiedzą na asfalcie". Swoją spontaniczną akcję nazwali "siedzącym strajkiem". Informacyjna Agencja Radiowa /IAR/ Maciej Jastrzębski / Moskwa / nyg