Władze regionu Imertii w zachodniej Gruzji przesłały Schwarzeneggerowi list gratulacyjny. "Arniego" zaproszono do Gruzji już przed trzema laty. Już wówczas miano nazwać pewien szczyt jego imieniem, lecz aktor nie mógł wtedy przyjechać. Szczyt, który miałby nosić imię Schwarzeneggera, nie ma jeszcze nazwy. Jego dokładnej lokalizacji i wysokości nie podano. Mimo że gruzińskie władze liczą na barwną ceremonię nadania imienia, na razie nic nie wskazuje na to, by impreza z udziałem byłego kulturysty doszła do skutku. Jego rzecznik Rob Stutzman powiedział, że nie sądzi, by taki punkt w najbliższej przyszłości znalazł się w planie zajęć jego chlebodawcy.