Informację o żądaniu Moskwy podał wtorkowy "Kommiersant", powołując się na źródło zbliżone do Kremla. - Nicolas Sarkozy będzie musiał albo przekonać gruzińskiego prezydenta do ustąpienia ze stanowiska, albo wytłumaczyć na Kremlu, że rosyjskie warunki (rozejmu w Gruzji) są niewykonalne - pisze rosyjski dziennik. "Kommiersant" zauważa, że MSZ Rosji oficjalnie odmówiło prowadzenia dialogu z Saakszwilim, a rosyjski ambasador przy NATO Dmitrij Rogozin poinformował, że Moskwa będzie się domagała osądzenia gruzińskiego prezydenta przez międzynarodowy trybunał. "Oficjalnie MSZ Rosji oświadczyło w poniedziałek, że 'nie chce zmiany rządu w Tbilisi', jednak jego rzecznik prasowy Borys Małachow zauważył, iż "los Saakaszwilego znajduje się w rękach jego narodu" - pisze gazeta. "Pryncypialne stanowisko Rosji, które przez cały dzień chórem powtarzali rosyjscy dyplomaci, sprowadza się do tego, że żadnych rozmów z prezydentem Saakszwilim być nie może" - konstatuje "Kommiersant".