Poprzedniego dnia Turczynki demonstrowały tłumnie na ulicach Ankary, Stambułu i innych miast przeciwko projektowi ustawy, którego pierwsze czytanie odbyło się w parlamencie w czwartek. "Nie zgadzamy się na wasz system nadużyć wobec kobiet!" - brzmiało jedno z haseł najczęściej wypisanych na transparentach niesiony w demonstracjach. "Teraz, gdy wejdzie w życie nowa ustawa, żadna turecka kobieta nie przyzna się, że ją zgwałcono, ponieważ będzie się bała, że zmuszą ją do małżeństwa z gwałcicielem" - powiedziała dziennikarzom podczas demonstracji w Stambule Fadime Celebi, przewodnicząca organizacji socjalistek. Ustawa po jej zaakceptowaniu przez parlament może dotyczyć przypadków trzech tysięcy kobiet - pisze z Ankary AFP. Nowe prawo pozwoli na zawieszenie wykonywania wyroku wobec gwałciciela, jeśli przestępstwo zostało popełnione przed <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-11-listopada,gsbi,1464" title="11 listopada" target="_blank">11 listopada</a> 2016 r., pod warunkiem, że sprawca gwałtu zobowiąże się do poślubienia swej ofiary. Turecki premier Binali Yildrim oświadczył w piątek, że ustawa ma działać jednorazowo i jej motywem jest "pewne poczucie sprawiedliwości" oraz "zapobieganie temu, aby dzieci poczęte w drodze gwałtu nie pozostawały bez środków do życia, gdy ojciec pójdzie do więzienia". Gauri van Gulik, wicedyrektorka Amnesty International w Europie, wyraziła głęboką obawę, że uchwalenie przez turecki parlament ustawy będzie stanowiło "fałszywy sygnał" dla społeczeństwa i doprowadzi jedynie do "zwiększenia liczby przypadków gwałtu na nieletnich". W Turcji brak wprawdzie oficjalnych statystyk dotyczących tego zjawiska, ale małżeństwa nieletnich są tu na porządku dziennym. Dziewczęta pod presją otoczenia rzadko zdobywają się na sprzeciw. Zgodnie z prawem, w Turcji - za zgodą rodziców - można zawrzeć małżeństwo po ukończeniu 17 lat. Prawo pozwala również na zawieranie małżeństw "w szczególnych okolicznościach" i za zgodą sędziego w wieku lat 16. Turecki <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-trybunal-konstytucyjny,gsbi,24" title="Trybunał Konstytucyjny" target="_blank">Trybunał Konstytucyjny</a> wydał w lipcu tego roku ostro krytykowane przez opinię publiczną orzeczenie korzystne dla rządowego projektu skreślenia z kodeksu karnego artykułu kwalifikującego jako "nadużycie seksualne" każdy stosunek płciowy z dzieckiem poniżej 15 roku życia.