Około 600 strażaków z pomocą ciężkiego sprzętu w środę nadal walczyło z żywiołem. Z kampingów w okolicy miasta Roquebrune-sur-Argens trzeba było ewakuować około 1000 turystów. Kilkudziesięciu z nich, w tym część z Niemiec i Holandii, zostało przyjętych w budynkach władz lokalnych tego miasta. Reszta - jak poinformowało merostwo - "zwinęła swoje namioty i wyjechała". Według wstępnych ustaleń prokuratury, pożar został prawdopodobnie wywołany niedopałkiem papierosa. Na całym południu Francji, pomimo obfitych deszczów na wiosnę, letnia susza budzi zaniepokojenie władz i straży. W regionie tym zmobilizowano dodatkowo setki strażaków.