- Nie możemy tolerować tego, by na progu XXI wieku można było wciąż inspirować się ruchami nieliberalnymi - powiedział polski eurodeputowany, pytany o włoskiego kandydata w kwietniowych wyborach. Słowa profesora Geremka przytacza Ansa. Dodał następnie: "Jeśli chodzi o przyszłość Europy, nie możemy lekceważyć lekcji z przeszłości". - Niedopuszczalne i niezrozumiałe jest to, by przyjmować do Europejskiej Partii Ludowej kandydatów, którzy wciąż odwołują się do ruchu faszystowskiego - podkreślił Bronisław Geremek, odnosząc się do tego, że to właśnie do największego ugrupowania w Parlamencie Europejskim należy włoska centroprawica Berlusconiego. Umieszczenie na jej listach kandydatury 74-letniego Ciarrapico, wydawcy książek wychwalających włoski faszyzm i rządy Benito Mussoliniego, wywołało niedawno burzę we Włoszech. W jednym z wywiadów powiedział on, że nie wyrzeknie się swych faszystowskich poglądów. W jego obronie stanął sam Berlusconi, zapewniając, że kandydat jego bloku do Senatu jest demokratą i przeciwnikiem totalitaryzmu.