Zdaniem prezydenta, decyzja o budowie omijającego Polskę Gazociągu Północnego (Nord Stream) z Rosji do Niemiec "została podjęta wiele lat temu zbyt pospiesznie" i nie zapadłaby w obecnym klimacie politycznym. Komorowski powtórzył polskie stanowisko, że Polska nie rozumie rachunku ekonomicznego tego przedsięwzięcia. - Ale jesteśmy przekonani, że dzisiaj mamy bardzo dobrą okazję ustanowienia bliższych związków między Niemcami a Polską i chcemy tę okazję wykorzystać, nie koncentrując się zbytnio na bałtyckim gazociągu - zadeklarował. Podkreślił, że decyzja o budowie drogiego gazociągu omijającego Polskę już zapadła i trudno mówić o tym, że obecne władze w Berlinie mogłyby ją zmienić. Za najważniejsze wyzwanie stojące przed Polską Komorowski uznał pogłębienie integracji z Unią Europejską. - Polska zrobi, co trzeba, by pogłębić związki zacieśniając politykę zagraniczną, pracując nad wspólną polityką energetyczną i budową prawdziwie wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony tak szybko, jak jest to możliwe - powiedział prezydent pytany o najważniejsze wyzwania po tragicznej śmierci swego poprzednika Lecha Kaczyńskiego. Zwrócił uwagę, że - ponieważ podziela wizję polityczną rządu - zmieniły się okoliczności współpracy, co pozwala prowadzić Polsce politykę zagraniczną zgodną z UE. Zapowiedział też wzmocnienie roli Polski w UE. "Mając taką ambicję, ważne jest, by dysponować przekonującymi argumentami, które mamy - zaznaczył prezydent. - Polska ciężko pracuje, by być dobrym członkiem Unii. Robimy wszystko, by pogłębić proces integracji europejskiej". Pytany o stosunki z Rosją, Komorowski wyraził zdanie, że kluczowe dla rozwiązywania kwestii spornych w stosunkach Polska-Rosja jest mocne zakorzenienie Polski w UE. - Daje to dodatkową siłę Polsce jako członkowi UE i wiążemy z tym duże nadzieje. Polska inwestuje w bliższe związki z Rosją - powiedział prezydent. Potwierdził też determinację Polski, deklarowaną wcześniej wielokrotnie przez szefa MSZ Radosława Sikorskiego, by ruchem bezwizowym objąć cały obwód kaliningradzki. Pytany o datę przyjęcia przez Polskę euro, Komorowski powiedział, że stanie się to w "odpowiednim" momencie, i po odpowiednim przygotowaniu. - Dotyczy to zarówno Polski, jak i tego, co się dzieje w strefie euro - zaznaczył. Przy okazji przypomniał, że w dyskusjach o zarządzaniu gospodarczym w UE "Polska nie popiera i nigdy nie wyrazi poparcia dla struktury wewnętrznego rządu UE, który będzie się ograniczał do krajów strefy euro. To nasze fundamentalne przekonanie, podobnie jak nasze zobowiązanie wzmacniania europejskiej integracji" - powiedział prezydent.